Info
Ten blog rowerowy prowadzi olomaster z miasteczka Legnica. Mam przejechane 5572.78 kilometrów w tym 1115.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.87 km/h i się wcale nie chwalę.Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.
Wykres roczny
Archiwum bloga
- 2013, Maj3 - 1
- 2013, Kwiecień7 - 0
- 2013, Marzec7 - 0
- 2013, Luty1 - 0
- 2012, Grudzień4 - 4
- 2012, Listopad1 - 0
- 2012, Październik5 - 0
- 2012, Wrzesień8 - 4
- 2012, Sierpień10 - 3
- 2012, Lipiec5 - 1
- 2012, Czerwiec6 - 5
- 2012, Maj10 - 6
- 2012, Kwiecień7 - 5
- 2012, Marzec9 - 4
- 2012, Luty6 - 9
- 2012, Styczeń5 - 3
- 2011, Październik7 - 2
- 2011, Wrzesień2 - 0
- 2011, Sierpień8 - 4
- 2011, Lipiec1 - 0
20-50km
Dystans całkowity: | 1451.74 km (w terenie 262.00 km; 18.05%) |
Czas w ruchu: | 47:57 |
Średnia prędkość: | 20.16 km/h |
Maksymalna prędkość: | 60.00 km/h |
Liczba aktywności: | 40 |
Średnio na aktywność: | 36.29 km i 1h 46m |
Więcej statystyk |
- DST 26.01km
- Czas 01:06
- VAVG 23.65km/h
- VMAX 39.32km/h
- Temperatura 8.0°C
- Sprzęt Kross level a2
- Aktywność Jazda na rowerze
Słońce. Legnickie Pole. Ofiara...
Poniedziałek, 20 lutego 2012 · dodano: 20.02.2012 | Komentarze 1
Pierwszy wyjazd szosowy od kiedy stopniały śniegi ;) Jechało się super, nawet podjazd na Legnickie Pole wszedł na stojąco czym się zdziwiłem bo nie sądziłem że po zimie się uda ;d Już wracając przed Koskowicami zahaczyłem nogawką o pompkę przypiętą do ramy i upadła na asfalt. 4 samochody jadące za mną ją ominęły, niestety kurierowi DHLa sie nie chciało i tak oto poniosła ofiare pompka z decathlona za 8 zł ;) Następna będzie taka sama bo : pompuje, jest lekka, jest tania i nie szkoda jak sie jej coś takiego przytrafi. Ogólnie moge powiedzieć, że baaaardzo się ciesze że mrozy odeszły bo czymże jest życie bez zapierdalania ;d
- DST 30.58km
- Teren 5.00km
- Czas 01:27
- VAVG 21.09km/h
- Sprzęt Kross level a2
- Aktywność Jazda na rowerze
W końcu słup
Środa, 18 stycznia 2012 · dodano: 18.01.2012 | Komentarze 2
W końcu dotarliśmy na słup ;) Pogoda ładna. Na odcinku terenowym między warmątowicami a bieniowicami pełno błota(zdjęcia) Sesja zdjęciowa rowerów się udała.
- DST 42.30km
- Teren 15.00km
- Czas 02:03
- VAVG 20.63km/h
- VMAX 48.00km/h
- Temperatura 10.0°C
- Sprzęt Kross level a2
- Aktywność Jazda na rowerze
Górzec - kompletny brak formy
Sobota, 22 października 2011 · dodano: 22.10.2011 | Komentarze 0
Ślamazarne dojechanie do Męcinki, potem kawałek podjazdu na górzec (do tego rozwalonego drzewa i kapliczki) a potem podejscie bo błoto nie pozwoliło na podjazd. Zjazd i powrót tą samą drogą. Forma tragiczna ;/
- DST 30.07km
- Czas 01:14
- VAVG 24.38km/h
- Temperatura 14.0°C
- Sprzęt Kross level a2
- Aktywność Jazda na rowerze
troche słońca
Środa, 12 października 2011 · dodano: 12.10.2011 | Komentarze 0
Za oknem słońce i 15 stopni. Godzina 16.30... hmmm... no to jakis szybki wypad. Z Jurkiem do Legnickiego Pola przez koskowice, zjazd do wsi która jest za LP (nie pamietam) nazwy i powrót Droga krajową nr.3. Zdecydowalismy sie na powrot ruchliwa ulica bo juz slonce zachodziło gdzies za chmury i cos troche pokropiło wiec woleliśmy nie ryzykować.
- DST 29.24km
- Teren 12.00km
- Czas 01:21
- VAVG 21.66km/h
- Sprzęt Kross level a2
- Aktywność Jazda na rowerze
Jesień w pełni
Środa, 5 października 2011 · dodano: 05.10.2011 | Komentarze 2
Solowy wypad po szkole ;d. Patrząc na niebo i drzewa stwierdziłem ze to nie pogoda na szose i dluzsza wycieczke i pojechalem na trening interwałowy w lasku. Przejezdzilem 10-12 kmów robiąc kółka z dwoma ostrzejszymi podjazdami (koło 8 kółek) i stwierdziłem że juz wystarczy. Jednak dystans mnie nie zadowolił wiec do parku pojechalem chwile pojezdzic jednak wyszło że pojechałem do bartoszowa i wrocilem przez nowodworską a potem wałami do domu. Wiał masakryczny wiatr, ale jakos dawalem rade utrzymywac te 25-27. Średnia spowodowana duza iloscia podjazdow w lasku. Ps. Już jesień w pełni i w podkoszulku termo i longsleave'ie było mi pod koniec jazdy zimno, chyba trzeba sie juz przerzucić na windstoper ;/ W lasku pełno liści i niektore dohamowania juz mniej bezpieczne są ;d
- DST 30.85km
- Teren 4.00km
- Czas 01:10
- VAVG 26.44km/h
- Sprzęt Kross level a2
- Aktywność Jazda na rowerze
W końcu trzeba było sie ruszyć
Wtorek, 4 października 2011 · dodano: 04.10.2011 | Komentarze 0
W końcu trzeba było posadzić tyłek na siodle. Po dlugiej nieobecnosci na rowerze i antybiotyku forma mocno spadla ;/ Pojechałem z Jurkiem na Słup drogą nie przez Bielowice, ale przez te fajne asfalty ;d W jedną strone pod wiatr i nierozruszane uda i łydki dawaly o sobie znać. Do domu z wiatrem jadac 35-37 na plaskim poczulem na nowo co to znaczy frajda na rowerze ;d Może jutro też uda sie wyskoczyc gdzies...
- DST 30.32km
- Teren 4.00km
- Czas 01:08
- VAVG 26.75km/h
- Sprzęt Kross level a2
- Aktywność Jazda na rowerze
Po szkole ;d
Środa, 7 września 2011 · dodano: 07.09.2011 | Komentarze 0
Szybka przejażdżka kółkiem Legnickie Pole- Koskowice. Planowane były 2, ale ostry wmordewind zniechęcił nas do kolejnych 10 kmów pod wiatr(wiatr był mniej wiecej od ksiegienic do bartoszowa).
- DST 30.57km
- Czas 01:32
- VAVG 19.94km/h
- VMAX 51.12km/h
- Sprzęt Kross level a2
- Aktywność Jazda na rowerze
Wiatr ;/ Pociąg ;/
Czwartek, 11 sierpnia 2011 · dodano: 12.08.2011 | Komentarze 0
I niestety ;/ Pogoda nie pozwoliła nam wrócić z Ciepłowód. Po przejechaniu 10 kmów stwierdzilismy ze 120 kmów przy takiej pogodzie na pewno nie zrobimy (wmordewind, chłód). Także tylko z Ciepłowód na stacje kolejową w Dzierżoniowie
- DST 46.71km
- Teren 11.00km
- Czas 02:42
- VAVG 17.30km/h
- VMAX 60.00km/h
- Sprzęt Kross level a2
- Aktywność Jazda na rowerze
Miał być myślibórz wyszedł górzec
Poniedziałek, 1 sierpnia 2011 · dodano: 01.08.2011 | Komentarze 1
Wyruszyliśmy rano(Ja i Jurek) i ustawilismy sie na żółtym moście aby spotkać się z Gosią. Skręciliśmy Jurkowi mocniej stery bo miał luzy i z ciaglym zastanawianiem sie gdzie jechac powoli spacerowym tempem jechalismy w kierunku bogaczowa. W koncu padło na myślibórz, który wlasciwie wczesniej wybraliśmy ale rowniez postanowilismy po drodze wstapic na górzec. Podjechalismy, chwile odpoczelismy i przy powrocie Gosia zaliczyła upadek na błocie ;/ Był on na tyle niefortunny, że trafiła kolanem na kamień i rozorała całe. Nie mogła przez następne pol godziny zgiac nogi, wiec prowadzilismy rowery i zjechalismy w dol aby nie musiala pedalowac. Powrot przez Chroślice, Słup, Bielowice. Średnia taka a nie inna przez prowadzenie rowerów i sporą ilość terenowych podjazdów.
- DST 35.56km
- Teren 8.00km
- Czas 01:46
- VAVG 20.13km/h
- Sprzęt Kross level a2
- Aktywność Jazda na rowerze
Słup deszczową porą
Niedziela, 31 lipca 2011 · dodano: 31.07.2011 | Komentarze 0
Z nudów założyłem bikestatsa, wiec teraz trzeba wszystko wpisywać ;d. Jak tylko na chwile przestalo padać wskoczyliśmy z Jurkiem na siodła. No to gdzie jedziemy? Oczywiście padło na najbardziej popularną miejscówke - Słup. Jak już dojechaliśmy to stwierdziliśmy ze sprobojemy objechać jezioro. Jednak oprocz błotnej kąpieli i noszenia miejscami rowera na plecach nic z tego nie wyszło. Powrót odbywał sie w deszczu dlatego ostro cisnęliśmy, na naszych licznikach gościły tylko cyfry powyzej 30 a na ostrzejszych podjazdach nie schodzilismy ponizej 25 ;d. Był to też mój pierwszy wyjazd na vkach, i stwierdzam ze zlą pore sobie wybrałem ;d deszcz i błoto to zabojstwo dla nich ^^. Jazda w mżawce (nie w deszczu) należy do bardzo przyjemnej ;d